Blisko niespodzianki, mistrzyni Polski poległa w Krakowie
Blisko sprawienia sporej niespodzianki były ekstraklasowe pingpongistki Bronowianki. W ostatnim meczu pierwszej rundy rozgrywek podejmowały wicelidera tabeli SKTS Sochaczew i napędziły mu sporo strachu, tym bardziej, że pogromczynię znalazła w Krakowie mistrzyni Polski i liderka ligowego rankingu PZTS Katarzyna Grzybowska. Ostatecznie po zaciętym meczu krakowianki przegrały 2-3.
A wygrana była o krok, a właściwie o dwie lub jedną piłkę. W decydującym piątym secie piątego pojedynku Marta Smętek prowadziła z Agatą Pastor 9-4, potem jeszcze 10-8, by przegrać do 10... Wielka szkoda, bo była bardzo blisko. Wcześniej spektakularnie pracowała na niespodziankę bronowicka Chinka Zhao Xia. Najpierw wygrała 3-0 z Agatą Pastor, a potem odrobiła straty po porażkach koleżanek i wyrównała stan meczu na 2-2, pokonując Katarzynę Grzybowską 3-2. To była dopiero druga porażka mistrzyni Polski w tegorocznych rozgrywkach, wcześniej przegrała tylko z występującą w Tarnobrzegu Niemką chińskiego pochodzenia Han Ying.
Pierwszą rundę rozgrywek Bronowianka z 8 punktami na koncie zakończyła na 6.miejscu w tabeli. Do czołowej czwórki traci tylko 2 punkty i ma szansę walczyć o powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu,gdy stanęła na podium. Zadanie będzie jednak trudniejsze, bo ekstraklasa jest w tym roku bardziej wyrównana.
Ekstraklasa kobiet: Bronowianka Kraków - SKTS Sochaczew 2:3
Zhao Xia - Agata Pastor 3:0 (12:10, 11:7, 11:7)
Marta Smętek - Katarzyna Grzybowska (5:11, 5:11, 5:11)
Paulina Knyszewska - Dong Rui Fang 0:3 (4:11, 5:11, 7:11)
Zhao Xia - Katarzyna Grzybowska 3:2 (7:11, 11:9, 5:11, 12:10, 11:7)
Marta Smętek - Agata Pastor 2:3 (12:10, 6:11, 11:9, 7:11, 10:12)
Zdjęcia: Alicja Śliwa