O włos od remisu w 3-ciej kolejce I Ligi Okręgowej Juniorów Starszych
Po dobrym początku sezonu (2 mecze wygrane) w 3-ciej kolejce I Ligi Okręgowej Juniorów Starszych piłkarze KS Bronowianka ulegli zespołowi Siemacha-Progres Kraków 2:1 ale do remisu naprawdę mało brakło.
Wystarczyłaby jedna z dwóch 100% akcji w ostatnich minutach aby spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem. Trochę więcej szczęścia przy uderzeniach potrzebowali Dominik Duniec i Sebastian Sarkowicz. Jedyne celne trafienie KS Bronowianki to ładna bramka Patryka Godyckiego.
Tym razem nie obyło się bez strat w składzie, co dodatkowo utrudniało odrabianie niekorzystnego wyniku.
Już w pierwszej połowie boisko opuścili pierwszy i jedyny na tym meczu bramkarz (zastapiony przez zawodnika z pola) oraz środkowy pomocnik. Na chwilę wybiło to z rytmu nasz zespół i zmusiło trenera Konrada Stańczyka do zmiany pierwotnych założeń taktycznych. Mimo to zespół prezentował się bardzo dobrze przez całe spotkanie i dał przykład jak należy grać, nawet w tak niesprzyjających warunkach i z teoretycznie silniejszym przeciwnikiem.
Zostajemy wciąż w czołówce I LOJ z dodatnim bilansem bramek więc jak na ta klasę rozgrywek (U19) jest dobrze. Kolejny mecz już w środę kiedy to "na wyjeździe" zmierzymy się Wieczysta Kraków.