Kończący się tydzień przyniósł piłkarzom Bronowianki różnych szczebli sporo meczy i równie wiele sportowych emocji. Niżej prezentujemy krótkie relacje oraz galerie zdjęć z meczy młodzików, juniorów starszych i juniorów młodszych.
Młodziki: Tydzień rozpoczęli młodzicy prowadzeni przez trenera Łukasza Kubika, którzy w środę 11.06 podejmowali na własnym obiekcie drużynę Clepardii. Dzięki zwycięstwu w tym spotkaniu młodzi piłkarze na kolejkę przed końcem rozgrywek zapewnili sobie pierwsze miejsce w tabeli i awans do I ligi młodzików. Jest to wielki sukces, który jest wspaniałą nagrodą - efektem kilkuletniej, wytrwałej, konsekwentnej pracy z drużyną. Warte podkreślenia jest to, że przybyli do zespołu zawodnicy nie przechodzili żadnej selekcji i każdy z nich otrzymał w trakcie sezonu szansę gry i pokazania się na boisku. Awans jest efektem ciężkiej pracy zarówno sztabu szkoleniowego jak i każdego z grających w drużynie zawodników. Mecz z Clepardią przypieczętował bardzo dobrą dyspozycję zespołu na przestrzeni całego sezonu i konsekwentne zdobywanie kolejnych punktów. Wynik otworzył w 10 minucie Leo Barański. Clepardii udało się wyrównać w 19 minucie - rywale wykorzystali jedyną sytuację jaką wypracowali sobie w tym meczu. Po przerwie zawodnikom Łukasza Kubika udało się udokumentować przewagę - strzelili trzy gole i ostatecznie wygrali 4:1. W 33 minucie błąd bramkarza przy wybiciu piłki wykorzystał Szymon Markowicz. W 42 minucie dośrodkowanie Rafała Krupy z rzutu rożnego na gola zamienił jeden z przeciwników, zaś wynik na 4:1 ustalił pięknym uderzeniem z ponad 25 metrów Mateusz Chachuła. Po końcowym gwizdku szampan lał się symbolicznymi strumieniami, a spora jego część została wylana na sztab szkoleniowy - trenera Łukasza Kubika oraz kierownika Marcina Strzyżewskiego.  

GALERIA ZDJĘĆ

II liga młodzików: Bronowianka Kraków - Clepardia Kraków 4:1 (1:1)
Leo Barański 10', Szymon Markowicz 33', gol samobójczy 42', Mateusz Chachuła 54'

Zwycięstwo z Clepardią pozwoliło naszym młodzikom przystąpić do meczu z Prokocimiem  bez presji i na wyraźnym luzie. Przed rozpoczęciem tego spotkania wyznaczono im właściwie jeden cel - zdobycie minimum jednej bramki, co pozwoliłoby Bronowiance złamać barierę 100 bramek w trakcie sezonu. Ten cel udało się zrealizować już w pierwszej połowie. W drugiej odsłonie mimo gry "o nic" piłkarze trenera Kubika byli bardzo bliscy wyrównania, gdy po składnej akcji Rafała Krupy i Janka Sarapaty akcję kończył Kuba Golik. Po jego uderzeniu piłka trafiła w poprzeczkę, a spadając nie przekroczyła linii bramkowej. Po ostatnim gwizdku w tym sezonie młodzi piłkarze naszego Klubu mogli raz jeszcze cieszyć się z pierwszego miejsca w tabeli oraz awansu czemu wkrótce dali wyraz - na boisku Prokocimia rozległy się bowiem radosne bronowickie melodie - "tak się bawi, awansuje - KSB!"
II liga młodzików: Prokocim Kraków - Bronowianka Kraków 3:1 (2:1)
Gol dla Bronowianki: Szymon Markowicz 27'
Bronowianka: Szymon Krzyżanowski, Michał Orszula - Grzegorz Potaczek, Mateusz Wygoda, Michał Bryg, Aaron Shindler, Janek Sarapata, Rafał Krupa, Maciej Jarosz, Kuba Golik, Kuba Żaba, Arkadiusz Świąć, Leo Barański, Kuba Jaworski, Mateusz Chachuła, Szymon Markowicz, Kamil Orszula

Juniorzy starsi: W środę, tuż po meczu młodzików na murawę wyszli juniorzy starsi naszego Klubu - również prowadzeni przez trenera Łukasza Kubika. Po bardzo zaciętym i emocjonującym meczu ulegli Błękitnym Modlnica 2:3. Po pierwszej, słabej w wykonaniu Bronowianki połowie (na uwagę zasługuje tylko jedna świetna akcja naszego zespołu, gdy w doliczonym czasie gry do długiej piłki zagranej z głębi pola dopadł jeden z naszych atakujących i bez zastanowienia strzelił lobem z lewego sektora boiska - piłka trafiła w górną siatkę bramki) - w drugiej odsłonie na boisku pojawił się odmieniony zespół i choć w 67 minucie rywale prowadzili już 0:2 to bronowickim juniorom nadal chciało się grać. Dwie minuty po drugiej ze straconych bramek było już 1:2 - za sprawą Marka Boruty, a w 73 minucie mogło być 2:2, ale po ewidentnym zagarnięciu piłki ręką sędzia nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. W 77 minucie rywale podwyższyli na 1:3, ale nasi piłkarze znów szybko odpowiedzili. W 80 minucie było już tylko 2:3. Do końca meczu, mimo okazji z obu stron wynik nie uległ już zmianie. Na przestrzeni całych 90 minut spotkanie mogło się podobać, a z bronowickiej perspektywy - zwłaszcza druga połowa meczu.

GALERIA ZDJĘĆ

II liga juniorów starszych: Bronowianka Kraków - Błękitni Modlnica 2:3 (0:1)
Statystyki:
Strzały celne: 4-5
Strzały niecelne: 4-6
Strzały zablokowane: 5-1
Strzały w słupek/poprzeczkę: 0-3
Rzuty rożne: 9-3
Faule: 6-18
Spalone: 6-1
Żółte kartki: 1-3

Juniorzy młodsi: W sobotę, nim ogarnęły nas emocje związane z ostatnim meczem seniorów do rywalizacji przystąpili juniorzy młodsi, którzy na boisku w Biskupicach zmierzyli się z przewodzącym w tabeli Orłem Iwanowice. Prowadzeni przez trenera Arkadiusza Kubika zawodnicy pokazali wszystkie swoje atuty i w starciu z faworyzowanym rywalem osiągnięli bardzo korzystny rezultat - bramkowy remis 2:2. Co warte naszego zainteresowania oprócz dobrego wyniku cieszy bardzo dobra gra całego zespołu, który dwukrotnie musiał gonić wynik i który bez wątpienia został skrzywdzony przez sędziego - w zależności od interpretacji niektórych zdarzeń - jeden lub dwa razy. Do tego jednak dojdę za chwilę. Wcześniej w 21 minucie w nieco kuriozalnych okolicznościach gospodarze objęli prowadzenie. Piłkę spod linii bocznej w kierunku pola karnego wrzucil Łukasz Płatek - piłka osiągnęła wysoki pułap i spadła za kołnierz bramkarzowi i Kamil Pytel musiał wyjmować futbolówkę z własnej bramki. W bardzo podobnej sytuacji Bronowiance udało się wyrównać - gdy na uderzenie spod linii zdecydował się Michał Boruta - 1:1. W 38 minucie w polu karnym nasz zawodnik przestawił w polu karnym defensora Orła, który ewidentnie zatrzymał piłkę wyciągniętą ręką - sędzia akcji nie przerwał. Inaczej zachował się w 40 minucie, gdy jeden z naszych zawodników odbił futbolówkę ręką - co ciekawe miał ją przy ciele. Sędzia jednak zdecydował się na podyktowanie karnego - mimo zrozumiałych prostestów odwołujących się do sędziowskiej decyzji z 38 minuty. Arbiter zdania jednak nie zmienił. Do piłki podszedł Płatek, który strzałem w środek podwyższył prowadzenie miejscowych. Po przerwie nasi zawodnicy stwarzali sobie liczne sytuacje, a jedną z nich udało im się wykorzystać. W 70 minucie meczu było 2:2 - po strzale podcinką Macieja Krzaczyńskiego.

GALERIA ZDJĘĆ

II liga juniorów młodszych: Orzeł Iwanowice - Bronowianka Kraków 2:2 (2:1)

Bronowianka: Kamil Pytel - Kamil Jankowski, Szymon Zybowski, Michał Supracki, Maciej Krzaczkowski, Adam Krawczyk, Filip Bentkowski, Patryk Jarończyk, Jakub Kiełbus, Aleksander Kraj, Michał Boruta

Statystyki:
Strzały celne: 8-11
Strzały niecelne: 14-2
Strzały zablokowane: 3-3
Strzały w słupek/poprzeczkę: 0-0
Rzuty rożne: 5-5
Faule: 7-5
Spalone: 5-2

Relacje: Michał Bielecki

Zdjęcia: Marcin Strzyżewski